naps

Wtorek – Kolejny dzionek. Dziś była wczesna pobudka o godzinie 7:20 ponieważ musiałem udać się do sql. Jak się okazało dłużej zajęło mi dojście do szkoły niż sam pobyt w niej. Po za szkołą z moim skarbem odwiedziliśmy PZU gdzie składaliśmy dokumenty potrzebne do otrzymania odszkodowania. Resztę dzionka spędziliśmy u mnie gdzie oglądaliśmy meczyk Polsza – z Kostaryką – wgrali 2:1  Cieszą się barany jedne ! głąby !! Precz z Janasem ja chcę Heńka !!. Niom po meczu moja kochana dziewczyna zaczytała się o Podolskim – tak się mną interesowała że ja biedak straciłem kontakt że światem i uciołem sobie krótką drzemkę. Po paru minutach jednak powróciłem hehe. Wieczorkiem przyszedł czas na pizze :) jak zawsze wiadomo co i jak. 20 minut i gotowa :) Dziś oczywiście nie obyło się bez serii serialów. Najpierw ,, Emka „ a później Grzesio i Zanetka. Phehe spalić to :) Po serialach mrożąca krew w żyłach opowieść z moich dawnych lat i walk na frontach wietnamskich :) heheheh. Niom tak w skrócie wyglądał dzisiejszy dzionek.   Każdy bardzo fajny i spędzony z najukochańszą osóbką. – Dziekuje Ci skarbie za każdą chwilę spędzoną z Tobą :** Kocham Cie :**

Niom to by było na tyle zaraz mykam spać  buziaki i pozdro all bye bye :)

I mamy kolejny dzionek – 19 czerwiec czyli poniedziałek. Dziś mieliśmy bardzo ładną pogodę. Wczesna pobudka i kontrola lekarska mojego kotka :* - tak właśnie rozpoczął się ten dzionek. Dzisiaj także wyjaśniły się moje wszelkie wątpliwości. A jednak – złamałem jej palca potwierdziło to zdjęcie rentgenowskie które zamieszczam poniżej. W sumie to za wiele nie widzę ale skoro lekarz mówi złamany to musi być złamany.

Kochanie przepraszam za paluszka :**  - Tak czy siak ślad po mnie zostanie do końca życia :D:D - to tak abyś nigdy o mnie nie zapomniała :)  :**

Kończąc dodam sprostowania

Oprócz złamanego paluszka  zerwałem mojemu aniołkowi pół paznokcia. Dodam także że ja sam miałem kontuzję lecz szybko wyzdrowiałem. Na zakończenie powiem że ciągle jestem głodny i  codziennie namawiam mojego kotka na pizze :) przez co zarzuca mi że przeze mnie tyje – cóż jak utyje będzie dietka :) hehehehhe. 

Niom i na tym kończę moją dzisiejszą notkę.  Całuski dla mojej kochanej gwiazdy – KOCHAM CIĘ

Pozdro all bye bye !

I kolejna reaktywacja bloga. Jak zapewne wiecie wiele razy zaczynałem od nowa. Tym razem jednak naszła mnie ponowna chęć prowadzenia bloga. Ponadto do tego zachęciła mnie moja ukochana dziewczyna :* którą bardzo kocham. Od tamtego okresu wiele się zmieniło. Przede wszystkim pokochałem dziewczynę która znałem od roku i z którą jestem. Mogę powiedzieć że jest Ona moim największym szczęściem jakie mam.  Mimo że jesteśmy ze sobą od nie dawna to ja już naznaczyłem swoją obecność łamiąc jej palec :* Przepraszam skarbie :* - do wesela wszystko się zagoi. To właśnie dzięki mnie 19 dni chodziła z usztywnionym paluszkiem i już jutro się okaże co będzie dalej. Ponad to przez cały okres mojej nie obecności podczas gdy moja dziewczyna zdawała maturę ja zaliczałem klasówki które pozwoliły by mi na przejście do ostatniej klasy. I w tej kwestii bardzo wiele zawdzięczam mojemu aniołkowi który bardzo mnie zmotywował do nauki. Jeszcze raz wielkie dzia i cmokasek w twoją stronę :***.     Póki co to na razie wszystko w tej notce. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zachęcam do odwiedzania tego netowego pamiętniczka :)  

Pozdro all - bye bye