cze 19 2006

Poniedziałek - Kontrola


Komentarze: 1

I mamy kolejny dzionek – 19 czerwiec czyli poniedziałek. Dziś mieliśmy bardzo ładną pogodę. Wczesna pobudka i kontrola lekarska mojego kotka :* - tak właśnie rozpoczął się ten dzionek. Dzisiaj także wyjaśniły się moje wszelkie wątpliwości. A jednak – złamałem jej palca potwierdziło to zdjęcie rentgenowskie które zamieszczam poniżej. W sumie to za wiele nie widzę ale skoro lekarz mówi złamany to musi być złamany.


Na szczęście paluszek powoli się goi i nie potrzebne są już opatrunki. Dziś w pełni mogłem chwycić jej delikatną dłoń :) a wiadomo że mój dotyk leczy wiec już niebawem wszystko będzie ok. :) hehe. Po kontroli skoczyliśmy jeszcze do sklepiku zabawkowego aby kupić gąbczastą piłeczkę do rehabilitacji. Gdy zakupiliśmy moja kochana dziewczyna zaciągnęła mnie do empika aby przejrzeć wszystkie kobiece czasopisma :) z empika jeszcze do czwóreczki po dokumenty i do domciu. Resztę dnia spędziliśmy bardzo fajnie tak jak zawsze zresztą. Biło milutko i dużo dobrego humorku – bo jak że by mogło być inaczej z moim najbardziej kochanym aniołkiem :*

Kochanie przepraszam za paluszka :**  - Tak czy siak ślad po mnie zostanie do końca życia :D:D - to tak abyś nigdy o mnie nie zapomniała :)  :**

Kończąc dodam sprostowania

Oprócz złamanego paluszka  zerwałem mojemu aniołkowi pół paznokcia. Dodam także że ja sam miałem kontuzję lecz szybko wyzdrowiałem. Na zakończenie powiem że ciągle jestem głodny i  codziennie namawiam mojego kotka na pizze :) przez co zarzuca mi że przeze mnie tyje – cóż jak utyje będzie dietka :) hehehehhe. 

Niom i na tym kończę moją dzisiejszą notkę.  Całuski dla mojej kochanej gwiazdy – KOCHAM CIĘ

Pozdro all bye bye !

naps : :
19 czerwca 2006, 23:20
Więc kochanie początek się zgadza :D Wcześnie oj za wcześnie dziś musialam wstac później do lekarza.Pozatym to nie lekarz mowi tylko mowił od razu i masz napisane czarno na bialym że palec złamany hehehehe Później było niesamowite ksero aż za 25 gr:D czekania i chodzenie od okienka do okienka po wyniki (najlepszy ten konfesjonał hehehehe) Jak ja lubie takie miejsca jak szpital i przychodnie :D Kolejne godzinki to zakupki piłeczek (żeby Ci nie było smutno że ja mam a Ty nie).W empiku wcale tak duzo nie wyczytałam w tych gazetach (hehehehe pewna gazeta a raczej jej tytuł był boooomba:d)W szkółce też było całkiem nieźle jakaś imprezka tam sie szykowala a ciastem mnie nie poczestowala (to babsztylisko). Cóż ślad na kości zostanie i napewno nigdy niezapomne o Tobie kochanie :* Jeszcze raz mi powiedz że jesteś głodnyyyyyy to zobaczysz co Ci zrobie :P A co do pizzy to musimy zamówić co żeby o nas niezapomnieli hehe - mam nadzieje że dietek żadnych nie będzie :D To ja już l

Dodaj komentarz